Jezus powiedział do Nikodema: „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego”.
Modlitwa przygotowawcza: Pomódlmy się teraz słowami Świętego Ignacego, powierzając Bogu ten czas modlitwy:
Proszę Boga, Pana naszego o łaskę, aby wszystkie moje intencje, czyny i działania były w sposób czysty uporządkowane w służbie i chwale Jego Boskiego majestatu.
Obraz do medytacji:
Wyobraź sobie sytuację ze swojego życia, kiedy doświadczyłeś Bożej miłości. Pozostań przez chwilę w tym wyobrażeniu.
Prośba o owoc:
Poproś o to, czego chcesz i pragniesz. Poproś o głęboką wiarę w Jezusa.
Przypomnij sobie scenę z Ewangelii, gdy Jezus spotyka się z grzesznikiem. Może to być spotkanie Jezusa z Samarytanką, z jawnogrzesznicą, z celnikiem Mateuszem, albo z Zacheuszem. Wybierz tę, która jest ci najbliższa. Przyjrzyj się, jak Jezus rozmawia z tą osobą, posłuchaj, czy czyni jej jakiekolwiek wyrzuty, czy jest choć cień niechęci wobec tej osoby? Jezus nie potępia nikogo. Zobacz, jak po rozmowie z Jezusem zmieniła się postawa tej osoby. Zobacz teraz siebie. Wyobraź sobie, że Jezus rozmawia z tobą. Co mówi do ciebie?
Zadaj sobie pytanie: w jakiego Boga wierzysz? Czy w Boga, który kocha cię nieskończoną miłością i daje ci wolność wyboru, czy takiego, który rozlicza cię z wszystkich twoich upadków? Czy wierzysz w to, że jesteś zbawiony, przez sam fakt twojej wiary? Czy jest w tobie myślenie pełne lęku, że musisz zbawić się sam, tzn. udowodnić, że zasługujesz na miłość Boga w nadziei, że dostaniesz nagrodę, zapominając, że to Jezus Cię już zbawił? To trudne pytania, ale nie bój się na nie szczerze odpowiedzieć.
Porozmawiaj z Jezusem o tym, co cię poruszyło na tej medytacji. Podziękuj Mu za twoje zbawienie.