Rozpoczynamy nowy rok. Być może mamy jakieś postanowienia, coś chcemy w naszym życiu zmienić, spojrzeć inaczej. Wsłuchajmy się w Słowa Ewangelii, które mówią o tym, jak Bóg patrzy na nas.
Jezus przyszedł z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przyjąć od niego chrzest. Lecz Jan powstrzymywał Go, mówiąc: „To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?” Jezus mu odpowiedział: „Ustąp teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe”. Wtedy Mu ustąpił. A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły się nad Nim niebiosa i ujrzał ducha Bożego zstępującego jak gołębica i przychodzącego nad Niego. A oto głos z nieba mówił: „Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie”.
Pomódlmy się teraz słowami Świętego Ignacego, powierzając Bogu ten czas modlitwy:
Proszę Boga, Pana naszego o łaskę, aby wszystkie moje intencje, czyny i działania były w sposób czysty uporządkowane w służbie i chwale Jego Boskiego majestatu.
Obraz do medytacji: Wyobraź sobie chrzest Jezusa. Przyjrzyj się Jemu oraz Janowi. Gdzie widzisz siebie w tej scenie?
Poproś teraz o to, czego chcesz i pragniesz. Poproś o łaskę wiary w to, że jesteś umiłowanym dzieckiem Boga.
- Jezus przyszedł z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przyjąć od niego chrzest. Jezus, zanim rozpoczął swoją działalność, podejmuje trud drogi. Udaje się nad Jordan, aby przyjąć chrzest od Jana, mimo że go nie potrzebował. Chrzest Jezusa jest znakiem, ważnym dla Jana oraz jego uczniów, z których niektórzy staną się wkrótce uczniami Jezusa. Pokazuje, że Bóg szuka człowieka, aby z nim współpracować. Jezus chce też pokazać, że jest jednym z nas, że można Go spotkać wśród grzeszników. Co znaczy dla ciebie fakt, że Jezus przyjął chrzest?
- Ustąp teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe. Jan ma świadomość tego, Kim jest Jezus. W związku z tym dziwi się, że Jezus prosi go o chrzest. Jezus zaś zwraca się do niego ze stanowczością, aby Mu ustąpił. Jak reagujesz na sytuacje w twoim życiu, których znaczenia nie rozumiesz? Czy potrafisz zaufać, że Bóg ma w tym swój plan?
- Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie Słowa z nieba były potwierdzeniem tożsamości Jezusa. Były też darem dla Jana, który zrozumiał, że wypełniła się jego misja. Te słowa wypowiedział też Bóg do ciebie, podczas twojego chrztu. Jak się czujesz ze świadomością bycia umiłowanym dzieckiem Boga? Przypomnij sobie sytuacje, z dzieciństwa, gdy doświadczałeś miłości, czułości i poczucia bezpieczeństwa ze strony swoich rodziców. Pomyśl, jak wiele bardziej jesteś kochany przez samego Boga. Podziękuj Panu za ten czas spędzony z Nim na modlitwie. Podziękuj Mu też za to, że jesteś Jego umiłowanym i w pełni akceptowanym dzieckiem.