Teraz jest czas na spotkanie z Bogiem na modlitwie. Zostaw Mu wszystko to, czym teraz żyjesz, co cię martwi, z czym sobie nie radzisz. Pomyśl o tym, że Bóg jest przy tobie obecny i teraz to jest najważniejsze.
Gdy Jezus posłyszał, że Jan został uwięziony, usunął się do Galilei. Opuścił jednak Nazaret, przyszedł i osiadł w Kafarnaum nad jeziorem, na pograniczu Zabulona i Neftalego. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza:„Ziemia Zabulona i ziemia Neftalego. Droga morska, Zajordanie, Galilea pogan! Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci wzeszło światło”.
Odtąd począł Jezus nauczać i mówić: „Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie”.
Pomódlmy się teraz słowami Świętego Ignacego, powierzając Bogu ten czas modlitwy:
Proszę Boga, Pana naszego o łaskę, aby wszystkie moje intencje, czyny i działania były w sposób czysty uporządkowane w służbie i chwale Jego Boskiego majestatu.
Obraz do medytacji: Wyobraź miejsce nad jeziorem lub morzem. Za chwilę ma nastąpić wschód słońca, które rozświetli okolicę. Jakie towarzyszą ci uczucia, gdy myślisz o tym widoku?
Poproś teraz o to, czego chcesz i pragniesz. Poproś o otwartość na łaskę Jezusa, który jest światłem dla twojej duszy.
Jezus stał się światłem dla tych, którzy byli w ciemności. Tak też dzieje się dzisiaj. To metaforyczne stwierdzenie nie zawsze jednak jest zrozumiałe. Co to znaczy, że Jezus jest światłem? Wyobraź sobie, że masz w domu bałagan. Chcesz go posprzątać, ale możesz zrobić to tylko wieczorem. Okazuje się jednak, że nie ma światła. Czy jesteś w stanie dobrze posprzątać dom? Czy w ogóle jest to możliwe? Pomyśl teraz o tym, że tym domem jesteś ty sam. Czujesz, że jest tam ciemno, a wiele jest tam do zrobienia. Pomyśl, że Jezus jest światłem, które rozświetla twoje wnętrze. Pozostań z tym wyobrażeniem przez chwilę.
Jezus zaczyna swoje nauczanie od wezwania do nawrócenia, kontynuując tym samym nauczanie Jana Chrzciciela. Co to znaczy „nawrócić się”? Często mamy przeświadczenie, że nawrócić się, to znaczy zmienić postępowanie, stać się lepszym, przestać popełniać grzechy. Okazuje się jednak, że własnymi siłami nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Dlaczego tak się dzieje? Nawrócić się, to znaczy zmienić myślenie. To wbrew pozorom trudniejsze niż próba zmiany postępowania, bo wymaga pokory. Nawrócić się, to przyznać się przed Bogiem i przed sobą, że sam nie mogę nic zrobić, że wszystko jest łaską. Czy doświadczyłeś już takiego nawrócenia? Jak zmieniło się wtedy twoje życie? Jeśli nie patrzyłeś jeszcze na nawrócenie w taki sposób, poproś teraz Boga, aby otworzył twoje serce na Jego łaskę.
Porozmawiaj teraz z Jezusem o tym, co poruszyło cię na tej modlitwie. Może coś cię zaskoczyło, może zasmuciło, może coś zrozumiałeś. Podziękuj za to Panu.